Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy w Stoku Lackim to miejsce wyjątkowe.
W pałacowych warunkach, bajkowym otoczeniu, a przede wszystkim w ciepłej i przyjaznej atmosferze uczą się dzieci i młodzież o specjalnych potrzebach
edukacyjnych.
Wycieczka do Jastrzębiej Góry
22 wrzesień 2014Jesień za pasem a my wybieramy się na wycieczkę nad morze. W dniach 22.09 – 25.09. 2014 odwiedzamy Jastrzębią Górę. Przed Ośrodkiem Rodzice, trochę zdenerwowani, bo pociechy bez mamy i taty… ale co tam, machają przyklejonym do szyb autokaru dzieciakom i ukrywają wzruszenie. Stok pożegnał nas deszczem ale humoru nie traciliśmy bo „daleka droga przyjacielu”.
Chociaż długo jechaliśmy, nikt nie narzekał. Czekał na nas piękny hotel Gościniec „Ori”, ciepła obiadokolacja i morze! Na miejscu przywitała nas przemiła obsługa. Zaserwowano pomidorową i schabowego – pycha! No i do pokoi –super dwójeczki, trójeczki z łazienką, jak w domu. Szybki prysznic, i do łóżeczka. Wychowawcy utulą, ugłaszczą a szum morza uśpi.
Ranek (23.09.14) przywitał nas słońcem, wymarzona pogoda na spacer. Po śniadanku (szwedzki stół), nad morze. Atu niespodzianka… wiatr wieje, morze spienione, fale jak ogromne jęzory chciały dobrać się do naszych nóg. Nie daliśmy się. Umiemy przecież uciekać i skakać. To dopiero była zabawa. Zmęczeni wróciliśmy na obiad. Po takiej ilości jodu apetyty dopisywały wszystkim. Po południu pojechaliśmy do Władysławowa do Ocean Parku. Spacer po dnie oceanu w towarzystwie naturalnej wielkości okazów był niesamowity i jeszcze rekinarium z żywymi rekinami, och! W drodze powrotnej rzut oka na wzburzone morze z klifu w Chłapowie i kolacja. Wieczorem niespodzianka, „Morskie Opowieści” przy świecach i gitarze( p.Wojtek dostał ją od p.kucharki, żeby nam grał). Nikogo nie trzeba było namawiać do odpoczynku. Łóżeczko było najlepszym przyjacielem.
W środę wycieczka na Hel. Po drodze wstąpiliśmy na Rozewie i podziwialiśmy latarnię morską. Nocą widać jej światła nie tylko na morzu ale też u nas, w hotelu. Trasa na Hel bardzo się wszystkim podobała, morze było tuż, tuż. Z autokaru poszliśmy do Fokarium. Obejrzeliśmy karmienie fok i pokaz sztuczek. Spacer Bulwarem Nadmorskim nadwyrężył nasze siły i chociaż cumujące w porcie żaglowce były piękne, z ulgą wsiedliśmy do autobusu. Po obiedzie i krótkim odpoczynku wyruszyliśmy nad morze. Dziś było łagodne i przyjazne. Zabawom w piasku nie było końca, rosły zbiory muszelek, kamyczków, drewienek – tylko bursztynków brak. Zabraliśmy na pamiątkę butelkę wody morskiej i wiaderko piasku. Wieczorem pożegnalne ognisko z kiełbaskami i tańcami. Szkoda, że trzeba wracać. Jeszcze „zielona noc” i do domu.
W czwartek rano za oknami szaro, siąpi deszcz. Tak nas żegna Jastrzębia Góra .Może to i dobrze nie będzie nam przykro opuszczać gościnny „ Gościniec” i ludzi, którzy okazali nam tak wielkie serce. Żegnamy się do wiosny – może nam się uda wrócić nad morze.w Integracyjnym Przeglądzie Twórczości Artystycznej.
z Nadleśnictwa Siedlce, Pani Regina Sowińska – specjalistka służby leśnej.
z rezolucją Zgromadzenia Ogólnego ONZ - od 2007 roku.